Jeśli jest to twoja pierwsza wizyta, upewnij się, że się wymeldowałeś FAQ klikając w link powyżej. Być może będziesz musiał się zalogować zanim będziesz mógł dodać post: kliknij w link do rejestracji znajdujęcy się powyżej aby kontynuować. By zacząć przeglądanie wiadomości, wybierz forum, które chcesz odwiedzić z propozycji znajdujących się poniżej.
A ja jednak uważam, że obejrzenie filmu w kinie to jest niesamowita frajda !! Jeśli chodzi o mnie, to różnica pomiędzy projekcją filmu w kinie, a oglądaniem go sposobami domowymi, jest mniej więcej taka jak picie ciepłego piwa w gorące popołudnie, a degustacja piwka ze zroszonej butelki wieczorkiem ze znajomymi. Jestem raczej zagorzałym kinomanem i odwiedzam kino natychmiast kiedy pojawia się nowość !! Polecam serdecznie "Jedwabną opowieść", "5x2", "Zakochanego Anioła", "Obłęd". To co udało mi się w zeszłym tygodniu obejrzeć !! Zachęcam do kina !! Można się tym świetnie bawić. Pozdrawiam
Jedno i drugie ma swój urok. Obejrzenie, od czasu do czasu, filmu na prawdziwym kinowym ekranie to jest coś. A ceny nie są takie kosmiczne, aby na to nie wydać tych pare złotych. Chociaż przytulna domowa atmosfera, z kochaną osobą obok, z pizzą pod nosem itp. też jest bardzo przyjemną sprawą.
Co znaczy trzeźwe patrzenie na świat? Czasem sobie wmawiamy, że coś widzimy, choć naprawdę jesteśmy w błędzie... Ale to nie na temat chyba.
A co do amerykanizacji, to mi to bardziej do włoszczyzny pasuje. Pizza w koncu ponoć z Włoch, a to, że ktoś lubi ją konsumować oglądając filmy to raczej nie świadczy o zamerykanizowaniu jego życia.
Ja? Hm, nie wiem.. Bardzo dawno byłam w kinie. Denerwuje mnie to, że repertuary w naszych kinach wystawiane są dopiero w czerwcu, zamiast np. przynajmniej tydzień przed danym miesiącem. Więc nic nie wiadomo co będą nam grać... Napewno nie poszłabym na Gwiezdne Wojny - nienawidze tego typu filmów.
Komentarz